Suplement CXIV

PRZEGLĄD ZOOLOGICZNY VII, 2, 1963, s. 162-170

AKWARIUM i TERRARIUM — AQUARIUM and TERRARIUM

Kirysek spiżowy, Corydoras aeneus (Gill) 1858*

Remarks on Corydoras aeneus (Gill) 1858

ZYGMUNT LOREC

* Synonimy: Haplosoma aeneum Gill; Callichthys aeneus Günther; Corydoras microps Eigenmann et Kennedy

Sumik pancerny z rodziny Callichthyidae (podrząd Siluroidei) ma szerokie rozmieszczenie geograficzne obejmujące słodkie wody Południowej Ameryki: na północy we wschodniej Wenezueli i na Trinidadzie, ku południowi do Sao Paulo, ku zachodowi do Boliwii.

Po raz pierwszy został sprowadzony do Europy (Niemiec) w 1933 r. przez firmę  „Aquarium Hamburg” i później po 1945 r. był również przywożony (podczas wojny wyginął). Do USA został także importowany z Południowej Ameryki w 1933 r., a do Polski w nielicznych okazach około 1937 r.  (w czasie wojny 1939-1945 całkowicie wyginął). Dopiero w 1956 r. został znów sprowadzony dwukrotnie z NRD przez Spółdzielnię „Akwarium” w Warszawie. W 1961 roku Ogrody Zoologiczne we Wrocławiu, Łodzi i w Warszawie również sprowadziły niewielką ich ilość.

Kirysek spiżowy dorasta do 6-7.5 cm długości, ale już okazy 5 cm są zdolne do rozmnażania. Corydoras aeneus ma ciało krępe, ku tyłowi z boków nieco ścieśnione, na bokach opancerzone dwoma szeregami tarczek kostnych (21-23 tarczek w górnym i 19-21 tarczek w dolnym podłużnym rzędzie). Przed płetewką tłuszczową znajduje się 3-5 środkowych małych płytek skórnokostnego pancerza. Tępo zakończona głowa jest również opancerzona. Strona brzuszna jest pokryta pewnego rodzaju grubą, mocną skórą. Płetwa grzbietowa (D) duża z mocnym kolcem (cierniem) 1/7-8 promieni: płetwa odbytowa (A) 1/6-7 promieni; płetwy piersiowe (P) po 1/8 promieni; płetwy brzuszne (V) po 1/5 promieni; płetwa ogonowa (C) 12 promieni; płetewka tłuszczowa wsparta na mocnym ruchomym cierniu. Pierwszy promień płetw piersiowych jest mocno rozszerzony i z przodu zaostrzony. W razie niebezpieczeństwa sumiki te ustawiają płetwy piersiowe poziomo odsunięte od ciała, jest to odruch obronny, jaki znamy u ciernika (kolce grzbietowe i brzuszne). Usta ma dolne, wysuwalne ku przodowi, z dwoma parami dłuższych wąsów w górnej wardze i jedną parą krótkich w dolnej wardze. Oczy są stosunkowo małe i ruchome.

Ryc 1. Kirysek spiżowy, Corydoras aeneus (Gill); u góry samica z wysuniętym ryjkiem, u dołu samiec

W związku z szerokim rozmieszczeniem geograficznym formy lokalne tego gatunku są często różnie ubarwione. Ogólne ubarwienie kiryska spiżowego może być oliwkowozielone, zielonawobrunatne, delikatnie czerwonawobrunatine lub żółtawobrunatne, ciemniejsze od góry, jaśniejsze na bokach, przechodzące na stronie brzusznej w żółtawe do prawie białawego. Na bokach tułowia i głowy ubarwienie to posiada mocny metaliczny połysk i zależnie od kąta, pod jakim padają promienie światła na rybę, połysk ten ma odcień od zielonego do miedzianoczerwonawego lub mosiężnożółtego. Od karku do miejsca poniżej płetewki tłuszczowej biegnie krzywa złocista smuga. Pod nią na bokach ciała znajduje się ciemna, zaczynająca się pod płetwą grzbietową, zwężająca się ku tyłowi strefa barwy od ciemnobrunatnej do czarniawej. Strefa ta zależnie od samopoczucia ryby jest ciemna lub prawie zanika. Płetwy bez rysunku, jedynie płetwa grzbietowa jest u nasady ciemniejsza. Często oferowany Corydoras auratus, wg prof. dr G. Sterby, nie jest oddzielnym gatunkiem, lecz prawdopodobnie szczególnie piękną odmianą barwną Corydoras aeneus.

Jeżeli chodzi o różnice między samcem i samicą, to ubarwienie nie daje żadnej wskazówki. Wielu autorów, gdy mowa o rozróżnianiu płci u tego gatunku, podaje, że samiec ma wierzchołek płetwy grzbietowej zaostrzony, a samica zaokrąglony, tak rzeczywiście jest u wielu gatunków rodzaju Corydoras, ale u C. aeneus cecha ta całkowicie zawodzi. Z posiadanych przeze mnie kilkudziesięciu sztuk zarówno samce, jak i samice miały płetwę grzbietową zaokrągloną. Axelrod i Vorderwinkler podają, że mieli możność oglądania samic z nieznacznie zaostrzoną, a także wielu samców z tępą płetwą grzbietową. Jedynie wyższe i pełniejsze ciało zwykle większej samicy oraz smuklejsze ciało i mniejszy wzrost samca mogą pozwolić odróżnić płeć u tych ryb (ryc. 1 i 2).

Ryc. 2. Samiec i samica kiryska spiżowego, Corydoras aeneus (Gill) widziane od strony grzbietowej

Tak jak i pozostałe gatunki kirysków kirysek spiżowy obok oddychania skrzelami może oddychać również za pomocą jelita. W tym celu podpływa od czasu do czasu do powierzchni wody i pobiera powietrze atmosferyczne, wtłacza je do jelita, gdzie w końcowej jego części, obficie unaczynionej, zostaje wchłonięta część zawartego w nim tlenu, po czym zużyte powietrze zostaje wydalone przez otwór odbytowy. Dzięki temu dodatkowemu sposobowi oddychania kiryski mogą przebywać w wodach o mniejszej zawartości rozpuszczonego w nich tlenu. Ta właściwość również pozwala im przebywać, przy wilgotnym powietrzu, stosunkowo spore odległości na lądzie, gdzie do poruszania się służą im także mocne kolce płetw piersiowych, które mogą być użyte na podobieństwo szczudeł. Nadają się do trzymania w ogólnych akwariach, gdyż w stosunku do innych ryb, nawet bardzo małych, są pokojowo usposobione, a spożywając leżące na dnie, nie zjedzone przez inne ryby pożywienie, spełniają rolę policji sanitarnej. Najlepiej jednak trzymać je w oddzielnych akwariach, dla nich tylko przeznaczonych, szczególnie, gdy są w większej gromadce, ze względu na ciekawy sposób ich życia i rozmnażania.

Akwarium przeznaczone dla nich powinno być raczej większe niż za małe, niezbyt wysokie, gdyż w macierzystych wodach przebywają w bardziej płytkich miejscach o powolnym przepływie, zespolone w małe gromadki, gdzie na mulistych lub piaskowych mieliznach szukają pożywienia. Akwarium dla nich należy napełnić do wysokości 20-30 cm świeżą, nieco przestałą wodą wodociągową o temperaturze 21-26°C, choć i niższa, np. 18°C, nie działa ujemnie. Natomiast należy unikać zbyt kwaśnej wody, która im szkodzi. Dno akwarium trzeba pokryć dość grubą warstwą czysto przemytego, niezbyt jasnego piasku, z kamieniami tak ułożonymi, by tworzyły pewnego rodzaju kryjówki. Rośliny wodne lepiej zasadzać w odosobnionych grupach, by mieć lepszą możność obserwowania kirysków. Powierzchnię wody należy miejscami pokryć paprocią wodną Ceratopteris thalictroides forma cornuta (o pełnych liściach nieco powcinanych, jest to forma pływająca), by trochę zacienić akwarium, gdyż kiryski spiżowe, tak jak i inne, unikają miejsc zbyt jasno oświetlonych.  Zasadzone rośliny powinny być w dobrym stanie. W związku z dodatkowym sposobem oddychania nasycanie wody powietrzem jest całkowicie zbyteczne. Trzymane w gromadce do kilkunastu i więcej sztuk są bardziej ruchliwe niż trzymane pojedynczo lub w 1 parze. Wąsy kiryska są wrażliwe na dotyk, jest to najlepiej rozwinięty zmysł, pozwalający tej rybie na znalezienie pożywienia nawet w kompletnej ciemności.

Kirysek spiżowy jest trochę bojaźliwy i chętnie przebywa na drugim planie na dnie akwarium między gęściej rosnącymi roślinami lub w kryjówkach utworzonych z kamieni. W 1956 r. zakupiłem 5 sztuk młodych C. aeneus, 25 mm długości, ze sprowadzonych z NRD w ilości około 30 sztuk przez spółdzielnię „Akwarium” w Warszawie. Ten świeży nabytek umieściłem w akwarium 50X30X30 cm, dość obficie zasadzonym roślinami wodnymi (Vallisneria spiralis, Sagittaria subulata natans, Elodea densa, Cryptocoryne haerteliana), na powierzchni wody umieściłem paproć wodną Ceratrpteris thalictroides forma cornuta, a na piasku dna leżało kilka otoczaków. Akwarium stało przy oknie, do którego zaglądało na krótko słońce, ale przed akwarium stały donice z roślinami, zacieniając je znakomicie. Temperatura wody wynosiła 22-26°C. Młode te sumiki były dobrze karmione urozmaiconym żywym pokarmem, toteż po roku osiągnęły wzrost: samce 5 cm, a samice 6 cm długości. Akwarium z tymi sumikami stało na korytarzu w pobliżu windy i każde trzaśnięcie drzwiami windy wzbudzało wśród nich wielki popłoch, podobnie jak i najlżejszy wstrząs akwarium. Szybkie podejście do akwarium, gdy przebywały w pobliżu jego przedniej ścianki, wywoływało natychmiastową ucieczkę w głąb akwarium. Należy wiec unikać hałasu i zbyt energicznych ruchów, by kirysków zbytnio nie płoszyć.

Corydoras aeneus, tak jak i inne gatunki tego rodzaju, są wszystkożerne, toteż obok żywego pokarmu wszelkiego rodzaju, złożonego szczególnie z organizmów dennych, spożywane są także martwe resztki zwierzęcego pochodzenia oraz butwiejące części roślin wodnych. Wobec tego w akwariach żywić się je powinno: ze skąposzczetów — rurecznikami (Tubifex), doniczkowcami (Enchytraeus) — z larw owadów wodnych — larwami ochotki (Tendipes); ze skorupiaków — rozwielitkami (Daphnia) i innymi wioślarkami oraz widłonogami (Cyclops i Diaptomus). Spożywają również martwe rozwielitki (w tym wypadku trzeba postępować ostrożnie, by nie zakazić wody). Podczas chwilowego braku żywego pokarmu można dawać również delikatnie skrobane surowe mięso wołowe (bez tłuszczu).

Akwarium przeznaczone do rozmnażania kirysków spiżowych powinno być raczej większe i stosunkowo niskie, np. 80X30X30 cm (chodzi o dużą powierzchnię dna), gdyż wtedy, przy odpowiednim karmieniu, narybek ma lepsze warunki rozwoju. Autorzy amerykańscy Axelrod, Vorderwinkler i Schultz twierdzą, że w akwarium zawierającym mniej niż 15 gallonów (= 68 litrów) wody kiryski nie wykazują chęci rozmnażania się. Po raz pierwszy rozmnożyłem je w akwarium 50X30X30 cm i wynikiem było wychowanie 40 sztuk młodych, a więc osobnikom rozpłodowym nie przeszkadzały mniejsze wymiary akwarium, natomiast odbiło się to na ilości wychowanych młodych Corydoras aeneus.

Akwarium tarliskowe przed jego urządzeniem powinno być bardzo starannie wymyte. Na dnie jego należy ułożyć 5-6 cm warstwę bardzo czysto przemytego, dość miałkiego piasku (1-1,5 mm średnicy). Z roślin wodnych najlepiej nadają się:  nurzaniec śrubowy, Vallisneria spiralis, gatunki kryptokoryn: Cryptocoryne griffithi, C. ciliata, C. cordata i inne o szerokich liściach; podwodne formy strzałek wodnych, jak: szerokolistna strzałka wodna, Sagittaria platyphylla, meksykańska strzałka wodna, S. macrophylla; podwodne formy żabienic: żabienica wąskolistna, Echinodorus brevipedicellatus, żabienica duża, E. paniculatus, żabienica długooponkowa, E. lonaistylus, żabienica sercowata, E. rostratus. Na powierzchni wody w tym akwarium powinna się znaleźć zarówno wgłębka wodna, Riccia fluitans, jak i kilka pływających paproci wodnych Ceratopteris thalictroides forma cornuta, by nieco akwarium zacienić, co wzmaga poczucie bezpieczeństwa przed wrogiem atakującym z góry. Poza tym rośliny należy starannie obejrzeć i opłukać, by nie zawlec z nimi jakichś młodych ślimaków wodnych oraz wirków zarówno większych (Planaria, Dugesia itp.), jak i mniejszych (Microstomum, Stenostomum itp.). Te drobne wirki wraz ze ślimakami i oczlikami (Cyclops) zniszczyły mi w 1961 r. całkowicie złożoną ikrę w akwarium, w którym odbyło się tarło Corydoras aeneus.

Twardość wody nie odgrywa specjalnej roli. Jedni autorzy polecają jedynie dodatek około XII części świeżej wody, inni natomiast napełnienie akwarium tarliskowego świeżą wodą. U mnie sumiki te odbyły tarło w tym samym akwarium, w którym zostały umieszczone po nabyciu, jedynie wymieniona została połowa wody na świeżą. Również wartość pH nie odgrywa zbyt wielkiej roli, lepiej jednak utrzymywać ją w pobliżu punktu neutralnego. Temperaturę wody należy zachować w granicach 22-26°C. Natomiast periodyczne wahania temperatur w granicach 18-25°C mają dodatni wpływ na wywołanie tarła, gdy mimo zmiany części wody na świeżą kiryski spiżowe ociągają się z tarłem. Do tarła trzeba wybrać samicę posiadającą wyraźny zapas dojrzałej ikry, a więc z ciałem bardziej zaokrąglonym (pełnym), poza tym im samica jest większa, tym więcej złoży ikry. Z jedną samicą, oczywiście, o ile się ma więcej niż jednego samca, umieszcza się 2 lub 3 samce, gdyż wtedy ma się gwarancję zapłodnienia prawie całkowitej ilości złożonej ikry. Wobec tego, że może upłynąć dużo czasu, zanim odbędzie się tarło kirysków spiżowych, trzeba je normalnie karmić również w akwarium tarliskowym. Najlepiej karmić je wtedy doniczkowcami (Enchytraeus) lub czysto przemytymi rurecznikami (Tubifex), gdyż przy karmieniu wioślarkami (Daphnia i inne) łatwo zawlec oczliki (Cyclops), które mogą zniszczyć część złożonej ikry, jak o tym już poprzednio była mowa. Przebieg tarła dotychczas rozmnażanych w akwariach takich gatunków kirysków. jak: Corydoras paleatus (Jenyns), C. hastatus R. S. Eigenmann et C. H. Eigenmann, C. aeneus (Gill), C. schultzei Holly, C. reticulatus Fraser-Brunner, C. nattereri Steindachner nie różni się zupełnie. Najpierw o przebiegu tarła u C. paleatus, od kilkudziesięciu lat trzymanego i rozmnażanego w akwariach, podawane były wprost fantastyczne opisy. Autorzy tych opisów twierdzili, że samica przysysa się do otworu płciowego samca, wsysa wydzielane przez niego plemniki. Następnie wtłacza je do przewodu pokarmowego, a plemniki przedostawszy się przez jelito i odbyt zapładniają jaja znajdujące się w „kieszonce” utworzonej ze złożonych płetw brzusznych. Opis drogi, jaką miałyby przebyć plemniki do żołądka, był zupełnie nierealny, gdyż musiałyby one zginąć. W 1925 r. obserwując przebieg tarła kirysków pstrokatych C. paleatus, u Romana Mathii w Warszawie doszedłem do wniosku, że również wysysanie plemników z otworu płciowego samca jest błędną informacją. Sądziłem wówczas że samica nie „przysysa się” do otworu płciowego samca, lecz raczej do boku ciała ponad płetwą brzuszną leżącego przed nią łukowato wygiętego samca, drgającego całym ciałem.

Ryc. 3. Objaśnienie w tekście: według Knaacka, rysunek nieco zmieniony

Ryc. 4. płetwą piersiową do swego boku w czasie parzenia się. A. widok z boku – samica zaznaczona czarno; B. widok z góry. Według fot. Hafnera

Ryc. 5. Samica kiryska spiżowego, Corydoras aeneus (Gill) z ikrą w „kieszonce” utworzonej z płetw brzusznych

Ryc. 6. Samica kiryska spiżowego spoczywająca na dnie w zwykłym czasie. B Samica kiryska spiżowego spoczywająca na dnie w czasie tarła, gdy w „kieszonce” utworzonej z płetw brzusznych znajdują się jaja. Według fot. Nieuwenhuizena

Wydzielane przez samca plemniki poruszając się żywo w wodzie dostają się do „kieszonki” utworzonej z płetw brzusznych samicy, zawierającej kilka jaj, które zostają wtedy zapłodnione. Później gdy rozmnażałem C. paleatus w 1939 r., miałem możność obserwowania kilkadziesiąt razy przebiegu ich parzenia się i zauważyłem, że samica przyciskała się („przysysała” się) w różnych miejscach, raz wyżej, raz niżej, do boku samca […]. Bardzo wielu, nawet skądinąd dobrych obserwatorów było przekonanych o przysysaniu się samicy do boku samca, więc i ja z Mathią nie byliśmy wyjątkami. Przekonanie to zdawało się potwierdzać bardzo aktywne zbliżanie się samicy do samca i trwanie z mocno przyciśniętym do niego pyskiem. Według rozpowszechnionego do niedawna mniemania jednych autorów, samica miała przysysać się do otworu płciowego samca i wysysać plemniki, które potem wraz z prądem wody przy oddychaniu wydostawały się na zewnątrz przez szpary skrzelowe. Następnie najkrótszą drogą, wzdłuż boków ciała samicy, dostawały się do jaj w „kieszonce” utworzonej z płetw brzusznych. Według innych autorów samica miała przysysać się do boku samca między płetwami piersiowymi i brzusznymi. Przyssanie się samicy miało działać pobudzająco na wydzielanie plemników. Ruchy samca płetwą ogonową oraz przyspieszone ruchy pokryw skrzelowych obydwu ryb sprzyjały rozmieszczeniu plemników w wodzie otaczającej samicę i w ten sposób dostawaniu się ich do jaj w „kieszonce” powstałej z płetw brzusznych. Obydwa te mniemania zostały obalone dopiero w 1955 r. przez J. Knaacka po przeprowadzeniu doświadczeń popartych zdjęciami fotograficznymi,  które wykazały, że w rzeczywistości samiec przy zbliżeniu się do niego samicy przychwytuje jej wąsy płetwą piersiową i mocno przyciska je do swego boku. Potwierdził to M. Hafner w 1958 r. opisując rozmnażanie Corydoras schultzei Holly — załączając zdjęcie fotograficzne. Knaack również dowiódł za pomocą użycia barwnika wpuszczanego pipetą tuż przed otworem ustnym samicy, że prąd wody wypływający ze szpar skrzelowych nie kieruje się ku tyłowi wzdłuż boków ciała (ryc. 3 — u góry). Stwierdził on także, że plemniki kirysków, przeciwnie niż u większości innych ryb, zachowują swą żywotność do 15 minut, i stosując ten sam barwnik dowiódł, że woda wokół trących się ryb zawiera dostateczną ilość plemników do zapłodnienia ikry (ryc. 3 — u dołu).

Zazwyczaj przed tarłem kiryski spiżowe (Corydoras aeneus), jak zresztą i inne gatunki należące do rodzaju Corydoras, są bardzo ożywione. Samce skupiają się w pobliżu samicy i pływają wokół niej lub uganiają się za nią. Jak tylko samica spocznie na dnie, samce kierują się ku niej. Wkrótce zaczynają ją dotykać wąsami i płetwami piersiowymi. To jakby głaskanie zaczyna się zazwyczaj przy płetwie ogonowej, a kończy się u głowy. Wreszcie jeden z samców ustawia się, najczęściej na dnie, bokiem przed samicą lub samica podpływa do niego z boku. Często także inne samce starają się zająć jego miejsce. Samica zbliżywszy się do samca dotyka pyskiem jego boku za głową i samiec przyciska mocno jej wąsy płetwą piersiową, zaopatrzoną w mocny kolec, do dolnej części swego boku. Wówczas samiec jest łukowato wygięty, nieco przechylony na przeciwny bok (ryc. 4 i 5). Samica w dojściu do skutku tej dość skomplikowanej pozycji przy parzeniu się bierze również czynny udział, jak świadczą o tym jej usiłowania odnalezienia samca, które można zaobserwować, gdy z jakichś powodów nie dojdzie do parzenia się. […] Pogląd ten uzasadnia jeszcze to, że kiryski często odbywają także tarło w warunkach świetlnych, a nawet przy całkowitej ciemności, a zatem nie mogą wtedy posługiwać się wzrokiem. Samiec przy parzeniu się szybko porusza płetwą ogonową, a obydwie ryby mocno drżą (samiec bardziej) i wykonują przyspieszone ruchy oddechowe. W tym czasie (około 10 sekund*) samiec wydziela plemniki, samica zaś składa pewną ilość jaj (5-7, niekiedy mniej) do „kieszonki” utworzonej ze złożonych płetw brzusznych (ryc. 6), gdzie zostają zapłodnione. Po pewnym czasie samiec zwalnia przytrzymywaną za wąsy samicę i odpływa na krótki czas lub zostaje w pobliżu. Samica pozostaje jeszcze na dnie, często kładąc się na bok, jak gdyby w stanie odrętwienia. Po upływie krótkiego czasu** stan ten mija i samica również odpływa z miejsca parzenia się. Następnie pływa 5-20 sekund, a niekiedy nawet kilka minut poszukując odpowiedniego miejsca na szerszym liściu rośliny wodnej (np. kryptokoryny). Czasem jest to wierzchnia, niekiedy spodnia strona liścia lub szklana ścianka akwarium. Gdy samica mając w „kieszonce” jaja spocznie na dnie, nie czyni tego tak, jak zazwyczaj, tj. nie przylega stroną brzuszną do podłoża (ryc. 7 A), lecz opiera się na naprężonych płetwach jak na szczudłach, z uniesioną nad podłożem partią brzuszną (ryc. 7 B).  Wybrane miejsce oczyszcza ustami i przylega do niego brzuszną stroną ciała, rozchyla płetwy brzuszne, a zawarte w „kieszonce” jaja przy przesuwaniu się samicy po podłożu, dzięki ich łatwemu przylepianiu się, pozostają na tym miejscu [ryc. 8 (1 i 2) i ryc. 9 (1 i 2)]. Na tym wybranym miejscu samica składa ikrę przeważnie z 5-8 kopulacji. Taki przebieg tarła powtarza się wielokrotnie aż do wyczerpania zapasu dojrzałej ikry.

* Akt parzenia się np. u C. schultzei trwa każdorazowo 10-15 sekund.
** U C. schultzei stan ten trwa około 15-20 sekund lub nawet znacznie dłużej.

Po skończonym tarle całkowita ilość złożonej przez jedną samicę ikry wynosi 125-300 jaj, zależnie od wielkości samicy. Jaja są najpierw jasne, białawe do żółtawych (kolor jaj jest, jak u wielu innych ryb, zależny od pożywienia). Po upływie dwóch dni można wyraźnie odróżnić ciemniejsze jądro. Złożona ikra o średnicy około 2 mm jest doskonale widoczna przez szklane ścianki akwarium.

Ryc. 7. A. Samica kiryska spiżowego Corydoras aeneus (Gill) a utworzoną z płetw brzusznych „kieszonką” zawierającą kilka jaj – widok od strony brzusznej. B. Ta sama samica po rozchyleniu „kieszonki” umocowuje na ściance akwarium lepką ikrę, przyciskając się do szkła

Po skończonym tarle najlepiej usunąć parę ewentualnie liczniejszych osobników rozpłodowych. Ikra z biegiem czasu nie ciemnieje, jak to się dzieje u C. paleatus. W akwarium tarliskowym należy unikać obecności ślimaków (nawet maleńkich przytulików Acroloxus lacustris L. lub innych zawleczonych z roślinami wodnymi), widłonogów (Cyclops i inne) oraz wirków (Planaria i innych, nawet najdrobniejszych gatunków), gdyż niszczą ikrę. Przy temperaturze 24-25°C rozwój ikry jest krótki i trwa 4 doby. Piątego dnia świeżo wylęgnięty narybek jest bezbarwny, lekko mętny, lecz wkrótce zaczyna ciemnieć (ryc. 9, u góry). Z jaja najpierw rozerwanego wystaje ogonek, a później kulista reszta ciała, wyczerpany po wylęgu narybek przylega do ikry (ryc. 8, 3). Następnego dnia po wylęgnięciu się narybek zaopatrzony w duży pęcherzyk żółtkowy zaczyna poruszać się na dnie akwarium tarliskowego. Puste błony jaj po wylęgniętym narybku pozostają jeszcze przez kilka dni na miejscu przylepienia ikry. Wylęgnięty narybek wisi na roślinach wodnych, na ściance akwarium lub leży na dnie 1 dzień. Wychowanie go przy odpowiednim karmieniu nie sprawia trudności.

 

Ryc. 8. 1. Ikra kiryska spiżowego, Corydoras aeneus (Gill) na liściu kryptokoryny. 2. Ikra C. aeneus (Gill) na szklanej ściance akwarium. 3. 6 jaj C. aeneus (Gill) z jednego pozostała po wylęgnięciu narybku pusta błona jajowa. Pośrodku 1 sztuka wylęgniętego narybku. Według Nieuwenhuizena
 

 Ryc. 9. Świeżo wylęgnięty narybek kiryska spiżowego, Corydoras aeneus (Gill), pow. ok. 20X (widok z góry). U dołu narybek ok. 3-tygodniowy, pow. 2X.

Gdy narybek zaczął tracić pęcherzyk żółtkowy, umieściłem w akwarium rozproszkowaną tabletkę „Infusylu”*, rozmieszczając ów proszek równomiernie po całym dnie. Gdy narybek zaczął swobodnie  pływać (po pięciu dniach), co dzień dawałem „Mikro” (zebrane pędzelkiem ze ścianek weków hodowane nicienie Anguillula silusiae de Man). Codziennie też dodawałem niewielkie ilości posiekanych i roztartych na miazgę doniczkowców (Enchytraeus albidus). Miazgę tę rozbełtaną z wodą rozlewałem po całej powierzchni wody w akwarium, by opadając na dno pożywienie było mniej więcej równomiernie rozmieszczone na powierzchni dna. Nicieniami i miazgą z doniczkowców trzeba karmić często, ale jednak nie zanieczyszczając wody. W ten sposób karmiłem młode kiryski tak długo, aż były zdolne spożywać oczliki (Cyclops), drobne gatunki wioślarek (Bosmina, Chydorus i Daphnia) oraz drobniutko siekane doniczkowce. Później w miarę wzrostu młodych kirysków przechodziłem na karmienie pożywieniem dorosłych. Narybek rośnie (ryc. 10, u dołu), raczej powoli i dopiero po upływie roku staje się dorosły. Różni autorzy z krajów zachodnich polecają w pierwszym tygodniu karmienie narybku „Mikro”  i naupliusami solowca (Artemia salina), którego jaja wraz z przepisem, jak należy z nimi postępować są do nabycia w sklepach, w których sprzedawane są ryby egzotyczne w krajach zachodniej Europy; w drugim tygodniu polecają karmienie drobniutkimi suchymi pokarmami i „robakami Grindal” — Enchytraeus buchholzi (Veidovsky), których zaczątkowe hodowle można nabyć w tych samych sklepach, o których poprzednio już wypomniałem.

* „Infusyl” — tabletki zawierające encystowane różne orzęski (wymoczki) oraz drobne gatunki wrotków.

Summary

The author describes the habits and breeding of Corydoras aeneus Gill.

Literatura

Ahnert, A., 1958: Der Goldsteifen-Panzerwels Corydoras schultzei Holly 1940. Aquarien und Terrarien. Leipzig-Jena 186-188.

Arnold, JP, 1936: Fremdlandischen Süsswasserfische. Braunschweig, 262-263.

Arnold, JP.: Alphabetisches Verzeichnis bisher eingeführten fremdlandischen Süsswasserfische. Braunschweig, 32.

Axerold, H.R., Schultz, L.P., 1955: Handbook of Tropical Aquarium Fishes. New York, Toronto, London, 353-354.

Axelrod, H. R., Vorderwinkler, W., 1958: Encyklopedia of Tropical Fisches. Second Ed., New York, 151-153.

Bogenschütz, H., 1961: Corydoras schultzei Holly, Goldstreifen-Panzerwels (Ein Beitrag zur Frage des Fortpflanzungsverhaltens der Panzerwelse (Corydorinae-Callichthyidae). Die Aquarien- und Terrarien Zeitschr., Stuttgart, 68-69.

Brymer, J. H. P., 1954: Guide to Tropical Fishkeeping. London, 174-175.

Franke, H. J.: Corydoras aeneus (Gill). Die tropischen Zierfische. Jena, Merkbl. 136.

Frey, H., 1957: Das Aquarium von A bis Z. Radebeul, 159-160.

Hafner, M., 1958: Meine Corydoras schultzei Holly leichen. Die Aquarien- und Terrarien Zeitschrift, Stuttgart, 77-78.

Hervey, G. F., Hems, E. J., 1953: Freshwater Tropical Aquarium Fishes. London, 221.

Holly, M.: Corydoras aeneus (Gill). Die Aquarienfische in Wort und Bild, Stuttgart, Bl. 570.

Innes, W. T., 1956: Exotic Aquarium Fishes. 19 Ed., Philadelphia, 275.

Knaack, J., 1955: Corydoras paleatus (Jenyns). Aquarien und Terrarien. Leipzig-Jena, 161-167.

Knaack, J., 1956: Corydoras hastatus Eigenmann und Eigenmann. Aquarien und Terrarien, Leipzig-Jena, 97-102.

Kramer, K., Weise, H., 1952: Aquarienkunde. Zweite Aufl., Braunschweig, 195

Langel-Kretchmar, L., 1956: Aquariums d’eau douce et d’eau de mer. Paris-Neuchâtel, 139.

Lorec, Z., 1954: Srokaty pancerny sumik, Corydoras paleatus (Jenyns). Gospodarka Rybna, rubryka „Aquarium”, Warszawa, 5, 26-27.

Mathia, R., 1925: Pstrokaty pancerny sumik, Corydoras paleatus Steindachner (Callichthys fasciatus Cuv., C. punctatus D’Orb.). Akwarium i Terrarium, Warszawa, 2, 5-8.

Mclnerny, D., Gerard, G., 1958: All About Tropical Fish. London, 329.

Nieuwenhuizen, van den, A., 1955: Corydoras paleatus en Corydoras aeneus. Het Aquarium, Haag, 32-37.

Nigg, A., Stettler, P. H., 1955: Erst-Zucht von Corydoras reticulatus Gill. 1858. Die Aquarien- und Terrarien Zeitschr., Stuttgart, 115-119.

Pinter, H., 1955: Zuchtbeobachtungen bei Corydoras aeneus Gill 1858. Die Aquarien- und Terrarien Zeitschr., Stuttgart, 63-64.

Schneider, E., Whitney, L. F., 1957: Complete Guide to Tropical Fishes. New York, Edinburgh, Toronto, 376-379.

Sterba, G., 1959. Süsswasserfische aus aller Welt. Leipzig-Jena, 316-321.

Vogt, D., 1956: Taschenbuch der tropischen Zierfische. Bd. I. Leipzig-Jena, 88.

Vogt, D., 1958: Panzerwelse. Die Aquarien- und Terrarien Zeitschr., Stuttgart, 225-226.

„Water Life”. London, 1953, 8; 1, 23. Scavengers for the Aquarium.

Instytut Zoologiczny PAN
Warszawa

Linki:

http://issuu.com/kocan1/docs/akwa2

http://www.akwa-mania.mud.pl/archiwum/a29/a29,2.html

 

Sidebar