Suplement LXXXIX

Kalendarz związkowy na rok 1947, s. 79

CZY RYBA SŁYSZY? 

Ryby są nieme. Czy są one jednak głuche? Wogóle odmawia się rybom zdolności słyszenia; jako dowód ma służyć budowa ucha rybiego o wiele prostsza od ucha pozostałych kręgowców. Istotnie błędnik ucha rybiego nie posiada ślimaka i uważany jest przez wielu uczonych jedynie jako organ równowagi. W ostatnich czasach zajmowano się sprawą słuchu ryb. Są one następujące: Maier robił próby w akwarium  nad sumem karlikiem (Amiurus nebulosus): Ile razy głośno zagwizdał, sum chował się do swej kryjówki, w przeciągu 2 godzin skrył 15 razy. Inne ryby w tym samym akwarium nie reagowały na ten dźwięk. Sum był niewrażliwy na cichą rozmowę w pobliżu akwarium, natomiast głośny krzyk płoszył rybę.

Doświadczenia Maiera przerobili inni badacze, przyczem otrzymali sprzeczne rezultaty. Haempel użył dzwonka elektrycznego, umieszczonego pod wodą i potwierdził wnioski Maiera. Sum-karlik uciekał przed dźwiękiem dzwonka, był jednak niewrażliwy, o ile wnętrze dzwonka owinięto skórą (dźwięk był stłumiony). Natomiast inni stwierdzili, że badane przez nich sumy-karliki były niewrażliwe na gwizd, trąbkę, głośny krzyk, klaskanie i dzwonienie. Krause powtórzył sam próbę z sumem: na rozmowę ryba nie reagowała.

Dźwięk gwizdawki, stukanie i tupanie płoszyło ją początkowo, później jednak nie robiło już żadnego wrażenia — ryba się przyzwyczaiła. Krause jest zdania, że sum-karlik posiada zdolność odczuwania dźwięków, na które zresztą wszystkie osobniki tego gatunku nie reagują w równym stopniu.

Sidebar