Suplement VII

Przegląd zoologiczny: Tomy 6-7, 1962, 95-100

AKWARIUM I TERRARIUM
AQUARIUM AND TERRARIUM

Neonek Innesa, Paracheirodon innesi (Meyers) 1936,
synonim: Hyphessobrycon innesi (Myers) 1936

ZYGMUNT LOREC

Ta piękna rybka z rodziny kąsaczowatych — Characidae (podrząd Characinoidei), do ostatnich czasów znana pod nazwą bystrzyk Innesa lub częściej nawet jako bystrzyk neonowy — Hyphessobrycon innesi Myers, zaliczana była do podrodziny Tetragonopterinae. Obecnie utworzono nowy rodzaj Paracheirodon i włączono ją do podrodziny Cheirodontinae. Jak się to stało, podaję niżej. W r. 1956  pojawiła się w handlu nowa, bardzo do bystrzyka neonowego podobna rybka, którą w niemieckiej literaturze z dziedziny akwarystyki nazwano „roter Neon”. W tym samym roku została ona opisana, prawie jednocześnie, przez Myersa i Weitzmanna pod nazwą Hyphessobrycon cardinalis, a przez Schultza pod nazwą Cheirodon axelrodi. Międzynarodowa Komisja do Spraw Nomenklatury Zoologicznej, ze względu na nieco wczesniejsze ukazanie się w druku pracy Schultza, zatwierdziła nazwę Cheirodon axelrodi, wobec czego nazwa Hyphessobrycon cardinalis stała się synonimem. Już samo porównanie wyglądu obu tych ryb i sposobu ich życia nasuwało pewne podejrzenia, że są one bliżej z sobą spokrewnione. Niedawno przeprowadzone przez Arenda van den Niewenhuizena udane skrzyżowanie Cheirodon axelrodi  Schultz z Hyphessobrycon innesi Myers potwierdziło te podejrzenia o bliskim pokrewieństwie tych dwu gatunków, a co najmniej wykazało przynależność tych dwu form do tej samej grupy rodzajów (Aquarien und Terrarien, 8. Jahrg., 1961, H. 3, str. 75, art. Hansa Freya). Dokonane przez dra Jacques Gery badania osteologiczne głowy wykazały, że te  dwa gatunki rzeczywiście są blisko spokrewnione i należą do tej samej grupy, musza jednak zaliczone do różnych rodzajów (Bulletin of Aquatic Biology, Oct. 1960, 12 — „The generic position of Hyphessobrycon innesi and Cheirodon axelrodi, with a review of the morphological affinities of some Cheirodontinae ”). Poza tym dotychczasowego Hyphessobrycon innesi Myers pod względem systematycznym należy ustawić blisko gatunku Cheirodon axelrodi Schultz. Obydwa te gatunki, przynależne do podrodziny Cheirodontinae, dr Jaque Gery uporządkował, jak następuje:

1. Rodzaj Paracheirodon (genotyp Hyphessobrycon innesi Myers 1936, z peruwiańskiej Amazonki);

2. Podrodzaj Lamprocheirodon, rodzaj  Cheirodon (typowy gatunek Cheirodon axelrodi Schultz 1956, synonim: Hyphessobrycon cardinalis Myers et Weitzmann 1956, z dorzecza Rio Madeira).

Obowiązujące obecnie nazwy są następujące: dla neonka Innesa (dawniejszy bystrzyk neonowy) — Paracheirodon innesi (Myers), a dla neonka Axelroda (dawniejszy bystrzyk kardynalski) — Cheirodon (Lamprocheirodon) axelrodi Schultz. Rozmieszczenie geograficzne neonka Innesa obejmuje obszar dorzecza górnego i środkowego biegu Amazonki, w Peru, Kolumbii i częściowo w Brazylii. Żyje on tam w zacienionych wodach dopływów i rzeczek oraz strumieni do nich wpadających. [Rio Maranon, Rio Ucayali w pobliżu Iquitos, Leticia-Tabatinga przy ujściu dopływu Javari, Rio Solimoes, region dopływów Rio Nanay, Rio Napo, Rio Ica (Rio Putumayo)]. Po raz pierwszy neonek Innesa został sprowadzony w 1936 r. do Paryża, ale rozmnożono go nieco później w Hamburgu. Do Polski pierwszy raz sprowadził go już w 1937 r. Mieczysław Tuleja, ówczesny prezes Tow. Miłośników Akwariów i Terrariów  w Warszawie. Obecnie neonki Innesa bardzo często widuje się w naszych akwariach i również w Polsce są one stale rozmnażane.

Ryba ta dorasta do 4 cm długości, zazwyczaj jednak spotyka się dorosłe 3,5 cm długości. Ciało mają  wysmukłe, nieco z boków ściśnione. Górna i dolna linie profilu są dość równomiernie wypukłe. Płetwa tłuszczowa bardzo mała, płetwa grzbietowa o żaglowatym kształcie, płetwy brzuszne niewielkie, płetwa i odbytowa 2 razy dłuższa od grzbietowej, wcięta i niższa od niej, płetwa ogonowa rozwidlona. Otwór gębowy mały, wąski. Pysk krótki, znacznie krótszy od średnicy dużego oka. Ubarwienie grzbietu i górnej części głowy dość ciemne, oliwkowozielone. Okolica brzucha żółtawobiała. Pokrywy skrzelowe oliwkowozielone, miejscami z zielonawym i fioletowym lub lekko czerwonawym połyskiem Od przedniego brzegu dużego oka przez górną jego część biegnie wzdłuż boków ciała dość szeroka, bardzo błyszcząca, prawie świecąca, niebieskozielona pręga, kończąca się ostrzem u podstawy płetwy tłuszczowej. Pręga ta tak mocno błyszczy, że przypomina jarzącą się rurkę neonową. Pod tym świecącym niebieskozielonym paskiem biegnie od połowy ciała do nasady płetwy ogonowej, pokrywający cały trzon ogonowy, pasek pięknego, żywego czerwonego koloru, jakby przeświecającego od wewnątrz. Tęczówka oka, świecącej niebieskozielonej barwy, posiada, szczególnie w górnej części, kilka złotawych punktów lśniących jak brylanty. Płetwy są bezbarwne z wyjątkiem mlecznobiałych przednich promieni płetwy odbytowej. Ubarwienie samców i samic jest jednakowe. Patrząc z góry na te ryby można z pewną dokładnością odróżnić samce od samic, gdyż samce są smuklejsze, a samice bardziej krępe. Poza tym samce, oglądane z boku, są smuklejsze, ich linia brzucha jest prawie prosta i mają nieco wklęsłe podgardle, a błyszcząca błękitnozielona pręga jest prosta. Dojrzałe samice mają wyższe ciało, są pełniejsze z linią brzucha zaokrągloną, a błyszcząca błękitnozielona pręga jest nieco falista.

Macierzyste wody neonków Innesa znajdują się w lasach dziewiczych, w których z powodu bujnej wegetacji roślinnej stale panuje półmrok. W związku z tym temperatura wody waha się ok. 20°C. Głębokość tych wód nie przekracza 1 m. Dno ich pokryte jest znaczną warstwą opadłych, zbutwiałych liści, leżą na nim pnie olbrzymich drzew. Woda rzeczek i strumieni często posiada żółtawe lub brunatnawe zabarwienie, choć jest przejrzysta. Zabarwienie to nadają wodzie kwasy garbnikowe, wyługowane z gałęzi i liści odpowiednich drzew nadbrzeżnych. Poza tym woda ta nie zawiera wcale związków wapnia i jest bardzo miękka, a dzięki zawartym w niej kwasom garbnikowym posiada odczyn kwaśny. Toteż trzeba pamiętać o tych przyrodzonych warunkach bytowania neonków Innesa, przy urządzaniu dla nich pomieszczenia.

Neonki Innesa, Paracheirodon innesi (Meyers). Wg fotografii G. Aurella

Oczywiście w ograniczonej przestrzeni wodnej akwarium nie możemy zakładać dna bagiennego i umieszczać grubej warstwy zbutwiałych liści, gdyż mogłoby się to smutno skończyć. Natomiast należy zrobić to, co jest konieczne i możliwe. Więc przede wszystkim trzeba akwarium ustawić w odpowiednim, zacienionym miejscu, nie przy oknie, a najlepiej przy bocznej ścianie, tak by nie miało zbyt silnego światła. Piasek do tego akwarium  powinien być pozbawiony części wapiennych. Osiągnąć to można, traktując kwasem solnym piasek umieszczony w szklanym lub emaliowanym naczyniu (emalia nie może być odbita). Piasek z kwasem solnym trzeba pozostawić na 24 godziny, potem kwas zlać (przed zlaniem kwasu do zlewu należy zneutralizować sodą lub ługiem, by nie niszczyć urządzeń kanalizacyjnych). Następnie piasek musi być wielokrotnie przepłukiwany wodą przy ciągłym mieszaniu deseczką. Podczas manipulowania należy uważać, by kwas nie opryskał rąk lub ubrania. Piasek, zawierający części wapienne, będzie z biegiem czasu wpływał na zwiększanie się twardości wody. Samo akwarium powinno być dostatecznie duże (niewysokie, natomiast raczej długie), by gromadka tych lśniących jak klejnoty rybek mogła swobodnie pływać, gdyż są one ruchliwego usposobienia. Piasek znajdujący się na dnie należy przykryć warstwą sztucznego mułu, otrzymanego z wygotowanego, rozdrobnionego torfu, lub ciemnym, czarniawym żwirem, a miejscami ułożyć nawet ciemne kamienie (w żadnym wypadku nie mogą to być wapienie). Na ciemnym tle dna i tylnej ścianki akwarium najpiękniej występuje ubarwienie neonków Innesa; poza tym ciemne tło najbardziej im odpowiada. Jak o tym już nadmieniałem, woda powinna być miękka (około 5° niem. skali tward.) i posiadać odczyn lekko kwaśny (pH 6.5-6,8). Jak przygotować taką wodę, znajdzie czytelnik w moim podręczniku „Urządzenie akwarium” w rozdziale „Woda i jej zmiana”. Można i inaczej zaopatrzyć się w odpowiednią wodę dla neonków Innesa; sposoby te podaję przy omawianiu rozmnażania tych ryb. Po napełnieniu akwarium odpowiednią wodą do wysokości 25-30 (40) cm należy tak zasadzić rośliny wodne, by pozostawić znaczną część zbiornika od nich wolną. Chodzi o to, żeby ryby te miały dosyć miejsca do pływania, gonitw i igraszek. Na powierzchni wody powinny się znajdować pływające rośliny, które zacienią wnętrze.

Na ogół, przy zachowaniu opisanych tu warunków ryby te są wytrzymałe. Nie są one zbyt wymagające co do ilości rozpuszczonego w wodzie tlenu i dlatego sztucznego nasycania wody powietrzem nie stosuje się, co jeszcze bardziej sprzyja zachowaniu krystalicznie czystej wody. Wprawdzie dorosłe Paracheirodon innesi (Myers) mogą żyć w przestałej (odchlorowanej) wodzie wodociągowej o odpowiedniej temperaturze, ale jeżeli ktoś chce dać im odpowiednie warunki, aby się rozmnożyły, to powinien akwarium urządzić tak, jak o tym uprzednio wspomniano. Wobec tego, że są to ryby towarzyskie (stadne), należy je trzymać w gromadce, co najmniej kilku lub kilkunastu sztuk. Do akwariów ogólnych nadają się, ale należy je trzymać tylko z odpowiednimi gatunkami ryb żyjących w takim samym środowisku. Temperatura wody powinna być utrzymana w granicach 18-25 °C, ale najbardziej im odpowiada 19-23°C. Jak zawsze, pożądany jest wszelkiego rodzaju żywy pokarm, odpowiedniej wielkości, w związku ze stosunkowo małym otworem ustnym, a więc pożywienie składające się z widłonogów: Cyclops i Diaptomus; z wioślarek: młode, malutkie Daphnia i drobne gatunki innych wioślarek; z owadów młode, drobniutkie larwy: komarów (Culex), ochotek (Tendipes), wodzieni (Chaoborus); z robaków: bardzo drobno pokrajane lub posiekane rureczniki (Tubifex) i rzadko tylko, też drobno pokrajane lub posiekane, doniczkowce (Enchytraeus), gdyż są bardzo tuczące. Poza tym niesłychanie chciwie rzucają się na dawane im drobno pokruszone żółtko jajka ugotowanego na twardo. Zarówno krajane rureczniki, doniczkowce i żółtko niespożyte należy natychmiast usunąć. Jeżeli spełnimy podane tu warunki, to w zasadzie rozmnożenie neonków Innesa nie jest trudne, chociaż jeszcze nie tak dawno inaczej o tym sądzono. A. Hónak pisze, że normalne wyniki tarła uzyskuje się wtedy, gdy poza odpowiednią wodą (1° niem. skali tward. i pH 6,2) tarła odbywają się w porze godowej co 6 dni. Po 6 dniach jaja są przejrzałe, zachodzą wtedy trudności z ich zapłodnieniem i albo wcale nie ma narybku, albo jest go bardzo mało. A. Hónak wielokrotnie stwierdził to doświadczalnie, rozmnażając swoje 4 pary. Otrzymał on w tarłach po 6 dniach z 1 pary — 96 sztuk, z 2 pary — 123 sztuki, z 3 pary — 112 sztuk i z 4 pary — 142 sztuki (Die Aquarien- und Terrarien- Zeitschrift, 1955, 1, 2-4.). Przede wszystkim należy całkowicie szklane akwarium (22X22X25 cm lub 30X22X19 cm) wydezynfekować mocnym roztworem soli kuchennej, lepiej jeszcze mocnym roztworem nadmanganianu potasu lub 4% roztworem formaliny, a potem dokładnie, wielokrotnie wypłukać wystudzoną przegotowaną wodą. Następnie, najważniejszą sprawą jest przygotowanie odpowiedniej wody, która powinna mieć, według większości autorów twardość 2-4° niem. skali tward. i pH 6,5-6,8. Podaję tu kilka sposobów prostych: F. Erban z Ołomuńca poleca 2 sposoby:

1. Trzeba wziąć czystą wodę deszczową lub czysty śnieg, który rozpuszczony da taką samą wodę. Najlepiej zbierać wodę deszczową w czasie padającego deszczu, gdy już wszystkie zanieczyszczenia znajdujące się w powietrzu opadną wraz z deszczem. W miastach należy zbierać wodę (po ulewie co najmniej godziny od rozpoczęcia ulewy) w czyste naczynie drewniane lub emaliowane (emalia nie może być odpryśnięta) wystawione bezpośrednio na deszcz, a nie pod rynnę. Po napełnieniu się naczynia deszczówką należy ją pozostawić w tym naczyniu, by się ustała, i następnie ostrożnie zlać za pomocą rurki gumowej: trzeba przy tym uważać, żeby nie poruszyć osiadłego na dnie zanieczyszczenia. Potem połowę tej wody należy przepuścić przez kwaśny torf, przy czym woda powinna się przesączać przez torf jedynie kroplami. Przez zmieszanie obu części wody otrzyma się wodę o zakwaszeniu pH 6,5. Jeżeli nie ma możliwości zmierzenia pH w wodzie, to można też użyć 1/3 części wody która została przesączona przez torf, 1 2/3 deszczówki. Tak zmieszaną wodę należy zlać do czystego szklanego akwarium i po wrzuceniu do niej kłębka glonów włóknistych lub świecznicy (Nitella) czy mchu wodnego (Fontinalis) pozostawić akwarium przez 14 dni w jasnym miejscu. Ciepłota nie gra tu żadnej roli. Po upływie tego czasu wodę tą można użyć do tarliskowego akwarium.

2. Trzeba pobrać wodę ze studzienki lub strumyka wypływającego z lasu. Strumyk powinien być taki, który wypływa z lasu jedynie tylko po obfitych opadach wiosną lub jesienią.  Chodzi tu nie o wodę, która wypływa z głębszych warstw ziemi, gdyż przeciekając będzie twarda i niezdatna do hodowli neonków Innesa, lecz o miękką, powierzchniowa, która przepływa jedynie przez wierzchnią warstwę humusową tj. przez igliwie i mech. Wobec tego, że taka woda nie ma właściwego zakwaszenia, trzeba ją przyrządzić za pomocą torfu  tak,  by zakwaszenie jej wynosiło pH 6,5-6,8. Wodę tę należy pozostawić, by się ustała i nie tworzyła później osadu na dnie akwarium. Woda z pól i łąk nie nadaje się zupełnie, gdyż zawiera szereg szkodliwych związków i zanieczyszczeń. Fritz Bruinjes (Die Aquarien- und Terrarien Zeitschrift, 1953, 5) użył do tego celu wody torfowej z torfowisk. Wybrał się rowerem na miasto z 10-litrową butlą, oplecioną wikliną i umocowaną na bagażniku. Pobrał czystą wodę zbierającą się w miejscu, w którym kopano torf. Nie przeszkadzała mu jej brunatnawa barwa. Tę wodę torfową rozcieńczył do połowy czystą wodą deszczową.  Jeszcze tego samego dnia wieczorem przygotował 2 tarliskowe akwaria, całkowicie szklane i umieścił w nich mech wodny (Fontinalis); wszystko przygotował jak najczyściej. Kiedy wpuścił do akwarium ryby, zauważył, że czuły się bardzo dobrze. Wobec tego, że ryby nie wycierały się od razu, dodawał po trochu wody torfowej. Po upływie 4 dni odbyło się tarło.

Po napełnieniu, tak czy inaczej przygotowaną, odpowiednią wodą szklanego akwarium do 10-15 cm wysokości, należy przykryć je dopasowanym szkłem, również czysto wymytym, i pozostawić w spokoju na 14 dni w półmroku. Z roślin umieszcza się, po tym okresie, kłąb drobniutkiego pływacza — Utricularia exoleta, kępkę mchu wodnego — Fontinalis, kilka gałązek jakiegoś wywłócznika — Myriophyllum, lub pęk świecznicy — Nitella flexilis. Rośliny te przed umieszczeniem w akwarium należy włożyć do kąpieli ałunowej (na 1 l wody wodociągowej 1 czubata łyżeczka do herbaty ałunu) na 5 minut, następnie wypłukać je starannie kilkakrotnie w przegotowanej i ostudzonej wodzie. Piasku na dnie nie daje się wcale natomiast zdezynfekowane w ten sposób, rośliny obciąża się szklaną pałeczką, także zdezynfekowaną, lub tak samo potraktowanym krzemieniem. Jeżeli użyjemy gałązek wywłócznika (Myriophyllum), to należy je przewiązać czystą białą nitką jedwabną lub nylonową. Po umieszczeniu roślin w akwarium trzeba je nieco rozluźnić czystą szklaną pałeczką, by nie były zbyt zwarte i nie utrudniały rybom przepływania przez nie F. Erban poleca pokrycie roślinami całego dna akwarium.

Rozpłodowe  pary najlepiej wychować samemu, nabywając jakieś 10 sztuk młodych i umieszczając je w akwarium z obfitą roślinnością, żeby miały pod dostatkiem tlenu. Ciepłota wody nie powinna przekraczać 22°C. Akwarium nie może stać w zbyt jasnym miejscu, gdyż neonki Innesa unikają silnego światła. Pożywienie należy urozmaicać karmiąc oczlikami (Cyclops), drobnymi rozwielitkami (Daphnia) lub innymi mniejszymi wioślarkami, małymi larwami: komarów (Culex), ochotek (Tendipes) i wodzieni (Chaoborus). Doniczkowcami (Enchytraeus ) nie należy karmić, gdyż rybki powinny rosnąć, ale nie powinny tyć. Osiągają one dojrzałość płciową w 9 miesiącu życia i wtedy można odróżnić pary. Normalna zdrowa samica po złożeniu ikry powinna być tak pełna, jak samiec Do tarła należy przeznaczać najpiękniejsze osobniki, dobrze wyrośnięte i bez jasnych plam, które są objawem groźnej choroby, wywołanej przez sporowca Plistohora hyphessobryconis. Samicę trzeba wybrać młodą, jednoroczną, samiec zaś może być dwuletni. Francisek Erban umieszcza w akwarium tarliskowym 2 samce i 1 samicę jak tylko spostrzeże, że jeden z samców wykazuje chęć do tarła, co poznaje po tym, że ciemnieje mu płetwa grzbietowa i zaczyna odpędzać drugiego samca, zbytecznego samca wyławia. Usuwa go dlatego, że tylko wtedy, gdy para sobie odpowiada, jest zapewniony dodatni wynik tarła.  Temperatura wody w akwarium tarliskowym powinna być stała, 23-24°C, wyższa szkodzi. Wieczorem wpuszcza się do tego akwarium samca, a na drugi dzień z rana samicę. Najczęściej rybki odbywają tarło na drugi lub trzeci dzień. Należy wyławiać je z akwarium, w którym dotychczas się znajdowały albo siatką lub, lub, co jeszcze lepiej, szklanym przyrządem, tzw. „fajką”, z której odlewa się ostrożnie wodę; chodzi bowiem o to, by do akwarium  tarliskowego wpuścić je „na sucho”, tj. możliwie bez wody. Najlepiej będzie, gdy rybki, prawie suche, wyskoczą same z siatki lub „fajki”. Stosuje się to, żeby zmniejszyć możliwość  przeniesienia do akwarium tarliskowego wraz z wodą bakterii i orzęsków (wymoczków), co może być powodem zmarnowania ikry lub wylęgniętego z niej narybku. Z tego samego powodu w żadnym wypadku nie należy karmić pary rozpłodowej w akwarium tarliskowym. Jeżeli tarło nie odbędzie się we wskazanym czasie, to parę rozpłodową należy wyłowić zdezynfekowaną siatką i jakiś czas przetrzymać w dotychczasowym akwarium, dobrze karmiąc. Po upływie kilku lub więcej dni próbę rozmnożenia znów powtórzyć. Po odbytym tarle trzeba wyłowić parę rozpłodową, gdyż neonki Innesa pożerają ikrę. Akwarium tarliskowe należy wtedy zaciemnić zielonym papierem, gdyż ikra i wylęgnięty narybek w pierwszych dniach swego życia są bardzo wrażliwe na działanie światła. Po 24-36 godzinach wylęga się z ikry drobniutki, szklistoprzejrzysty narybek i wisi w ciemnych miejscach akwarium, przez co jest bardzo trudny do zauważenia. Po wessaniu pęcherzyka żółtkowego, piątego lub najdalej szóstego dnia po tarle trzeba przystąpić do karmienia najdrobniejszym, jak pył, przecedzonym planktonem stawowym, pilnie bacząc na to, żeby zawsze dawać tylko tyle pożywienia, ile wkrótce może być spożyte. Karmić należy w niewielkich dawkach, ale kilka razy dziennie. Po równomiernym karmieniu można zauważyć powiększanie się wzrostu. Po dwu tygodniach pojawia się delikatne różowe zabarwienie, które z biegiem czasu zamienia się na czerwony dolny pas, a niedługo potem charakterystyczna, mocno błyszcząca błękitnozielona pręga. Dopiero po upływie 4-5 tygodni młode neonki Innesa osiągają właściwe dla tych ryb ubarwienie. W żadnym wypadku narybku nie można karmić sztucznym pożywieniem, gdyż wyginie. W miarę wzrostu narybku, należy zacząć dawać przecedzone, najdrobniejsze widłonogi (Cyclops i Diaptomus), później już coraz większe, wreszcie zaś drobne rozwielitki (Daphnia) i inne wioślarki (patrz Z. Lorec „Czym karmić narybek w akwariach”). Młodych neonków Innesa do osiągnięcia pięciu tygodni życia nie należy przenosić do innego akwarium, gdyż są bardzo wrażliwe na zmianę warunków i może to być powodem wielkich strat. Natomiast po całkowitym wybarwieniu się, tj. po 5 tygodniach, staja się rybkami bardzo odpornymi. Karmienie podrastających rybek należy urozmaicić dawaniem drobnych larw: komarów (Culex), ochotek (Tendipes), wodzieni (Chaoborus). Samice składają do 200 jaj, ale przy każdym następnym tarle w tym samym okresie godowym ilość się zmniejsza.

Summary

The author discusses the systematic position of Paracheirodon innesi (Myers), its biology and the conditions of its breeding.

Linki:

http://archive.org/stream/proceedingsofbi491936biol#page/n121/mode/2up

http://www.superakwarium.pl/neon-innesa-id419.html

http://akwa-mania.mud.pl/archiwum/a2/a2,5.html

http://agris.fao.org/agris-search/search/display.do?f=2010/PL/PL1007.xml;PL2009A00276

http://www.hagen.com/pdf/aquatic/Nutrafin_Aquatic_News_USA.pdf

http://www.skepticalaquarist.com/hyphessobrycon-innesi

http://kasprowy.republika.pl/neon_innesa.html

Sidebar